Oto kolejny pojazd z naszej kolekcji, za którego nazwą modelu kryje się całkiem ciekawa do rozszyfrowania zagadka – oto debiutująca 60 lat temu Skoda 1000MB.
Model o tyle ważny dla słynnego czechosłowackiego producenta, że po raz pierwszy postanowiono silnik umieścić z tyłu, chłodzony cieczą, a nie, jakby się mogło wydawać, powietrzem. Zaskakująco długi był czas, który poświęcono na opracowanie nowego konceptu pojazdu – aż 9 lat. Być może zwlekano, by debiut zbiegł się z tysięczną rocznicą miasta w którym produkowano Skody – Mladá Boleslav. Ale już na pewno z tej okazji zaczerpnięto nazwę modelu – 1000MB. Choć złośliwi użytkownicy skrót rozwijali na swój sposób: „1000 Małych Błędów”, bo auto jeżdżącym ideałem nie było.
Ale 1000MB sukcesywnie modernizowano – już po dwóch lata weszła wersja de Luxe o podwyższonym standardzie. Rok modelowy ’68 przyniósł silnik 1,1, zaś kolejny – zmiany w wyglądzie, które miały podtrzymać jeszcze zainteresowanie modelem przed wprowadzeniem następcy (widoczna w drugim planie zdjęcia Skoda 100 debiutowała w 1969 roku). Intensywnie prowadzono też prace nad wersją kombi, jednak nigdy nie weszła ona do produkcji, stąd poprzedniczkę, czyli Octavię w tej uniwersalnej odmianie, utrzymano w sprzedaży jeszcze dwa lata po tym, jak… 1000MB wycofano z rynku. Czeski film…