Ford zatyka, Trabant wybucha

Biały Ford Taunus 12M z czerwonymi siedzeniami był wtedy takim cudem, że ludzi wręcz zatykało. Tak przynajmniej pamięta dzisiaj wrażenia Wojciech Kot na temat samochodu, którym jeździłkolega jego ojca. Mikołajki, wczesne lata 60. ub. wieku. W powiecie mrągowskim w prywatnych rękach jest może sześć samochodów osobowych. Chłopak, który jest przewożony na tylnej kanapie modnego Taunusa, musi doświadczać czegoś, co wpłynie na jego późniejsze motoryzacyjne fascynacje.

Po blisko czterech dekadach Wojciech Kot staje się właścicielem identycznego Taunusa 12 M, rocznik ’63. Prosto z transakcji udaje się nim na zlot zabytkowych samochodów w Czechach. – Jak porównuję wspomnienia tego auta? Kiedyś oceniałem je siedząc z tyłu, teraz zza kierownicy. Jeżdżąc na co dzień współczesnymi samochodami, taka przesiadka uświadamia nam, jak ogromny postęp zrobiła motoryzacja – podkreśla.

Ale to dla Wojciecha Kota żadne zaskoczenie. W swojej kolekcji ma prawie setkę samochodów i drugie tyle motocykli. A zaczęło się niewinnie właśnie na bazie wspomnień, których dostarczał mu przede wszystkim tata, posiadający pojazdy już od wczesnych lat 50. Syn któregoś razu uznał zupełnie sentymentalnie, że warto byłoby mieć coś, czym kiedyś podróżowali rodzinnie po Mazurach, a potem po kraju. – Mazury poznaliśmy na wylot, a zwiedzaliśmy je jeszcze w czasach, kiedy np. Spychowo nazywało się Pupy, a na trasie Mrągowo-Piecki nie mijało się ani jednego samochodu – wspomina Wojciech Kot.

Pierwszy w zbiorach pojawił się motocykl Iż. Potem wspomnienia podsuwały kolejne pojazdy. I tak skupował wszystko to, czym jeździł tata, potem wujek, stryj, teść, brata teść, itd.

– Wartburgiem np. w późnych latach 50. przez pięć sezonów jeździliśmy na wycieczki po kraju. Tata przyjął zasadę, że przez jeden miesiąc w roku objeździmy dwa różne województwa, zwiedzając po drodze muzea, kościoły i inne atrakcje, a nocując w namiocie, by było ekonomiczniej. Identyczny Wartburg 311 rocznik ’58 oczywiście dołączył do zbiorów.

Pierwszym autem taty, które zrobiło wrażenie nie tylko na małym Wojtku, ale zapewne i na mieszkańcach rodzinnego Mrągowa, była Simca 1300 Aronde. Słynna francuska maszyna, której firma zafundowała niezła promocję: przez 38 dni i nocy jechała non-stop zaliczając 100 tys. km ze średnią 113 km/h.

Ojca Simca zresztą też stanęła kiedyś do „lokalnego wyścigu”.

Otóż ojciec pana Wojciecha, wówczas szef zespołu adwokackiego, wysłuchiwał z niedowierzaniem sporo młodszego kolegi po fachu, który wychwalał się, że w godzinę pokonuje trasę z sądu w Olsztynie przy ul. Dąbrowszczaków pod sąd w Mrągowie. Trabantem! W dodatku jedyną wówczas trasą przez Track, Wójtowo, Barczewo, Rzeck, na której nie było

możliwości rozwinąć prędkości nawet takiej, która była dana Trabantowi.

Razem wyruszyli spod sądu. O ile Simca odjeżdżała na prostych, to Trabant doganiał ją na wiejskich zakrętach. – Tata przestał widzieć w lusterku Trabanta w okolicach Biskupca.Dojechał do Mrągowa pod sąd, czekał na młodego, ale się nie doczekał. Okazało się, że w Trabancie wysadziło silnik – wspomina opowieści.

Simca też dołączyła do zbiorów Wojciecha Kota, z których powstało muzeum motoryzacji, największe na Mazurach. A z sentymentu, Simca znajduje się nawet w jego logo.

– Kiedy szukałem tych wszystkich pojazdów w kraju i za granicą, zawsze mówiłem sprzedawcy, z jakich pobudek kupuję właśnie ten model. I wtedy dopiero zaczynały się prawdziwe dyskusje, jakimi to autami jeździli ojcowie – puentuje Wojciech Kot.

Tekst: Rafał Radzymiński, obraz: Mateusz Kot

Made In Warmia & Mazury Lato 2023

Jak trafić?

Biała Olecka 9, 19-400 Olecko

Google Maps

Od 1 lipca Muzeum jest czynne
od wtorku do niedzieli
w godzinach 10.00 - 17.00

CENY BILETÓW:

NORMALNY - 30 PLN (Pałac - 15 PLN)

ULGOWY - 20 PLN (Pałac - 10 PLN)

dzieci do 7 lat - BEZPŁATNIE
KUP BILET ON-LINE

Obserwuj nas

Muzeum Motoryzacji 2022 | Realizacja virtualmedia.pl
Informujemy, że wszystkie Twoje dane są chronione uwzględniając aktualne przepisy RODO. Korzystamy również z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym.

Administrator Danych
Polityka Prywatności
Akceptuję