Też trafiliście do nas dzięki pasji do zabytkowej motoryzacji? To tak jak większość odwiedzających nas gości. Choć ???????????????????????? ???????????????????????????????????????????? ????????????ł???? ???????????????????????? nie leży w środku Polski, to unikatowość tego miejsca z tym przepięknym folwarkiem wręcz namówiła nas, by stworzyć tu coś wyjątkowego i dla turystów , i dla miłośników oldtimerów. Poza tym poznawaniu pięknych zakątków kraju zawsze powinna towarzyszyć ekscytująca podróż – trochę jak przy odkrywaniu magicznej krainy.
O magii naszego folwarku w Białej Oleckiej sami nie chcielibyśmy się rozpisywać – wolelibyśmy tę przyjemność pozostawić Wam, po pierwszej wizycie. A nuż będziecie mieli pomysł na zorganizowanie szalonego wydarzenia, zaszywając się w zaciszu Mazur Garbatych.
Muzeum Motoryzacji powstało z pobudek sentymentalnych. Zaczęło się od kupna motocykla, który pół wieku temu był w naszej rodzinie, a potem samochodów, jakimi jeździło się w rodzinie. No i kiedy załapaliśmy bakcyla, zbiorów w 10 lat przybyło nam niemal 200.
Ponad połowa to motocykle, od Komarów po Sokoły. Jednośladów z tzw. demoludów mamy dość pokaźną kolekcję. Samochodziarzy też nie moglibyśmy rozczarować. Kolekcja jest dość wszechstronna, od przedwojennego Fiata 508 po zjawiskowego De Loreana, od Mikrusa po prezydenckiego ZiŁ-a, od spartańskiej Syreny po wykwintnego powojennego Bentley’a. Tych „od-do” można by długo mnożyć, ale najlepiej jeśli ulubione zestawy z kolekcji wytypujecie samemu.
Jednak jeśli nas odwiedzicie, nie nastawiajcie się wyłącznie na zabytkową motoryzację. Choć sam folwark też jest zabytkowy, to jednak najbardziej odjazdowe jest jego położenie – cisza i ciągnąca się po horyzont otchłań najczystszej natury sprawiają, że faktycznie można się tu poczuć jak w innej epoce.
Więc jeśli filmowym De Loreanem Marty McFly przeniósł się wpierw do przeszłości, my serwujemy wam dokładnie to samo, tyle że powrót do przyszłości nie będzie już tak skomplikowany.